Poświęciłam im już inne wpisy, 5.III. i 10.III ,w tej chwili, kwitną ostanie 3 sztuki. Stały w całkowitym cieniu, posadzone w doniczkach. Dopiero dziś, wyniosłam je na słońce... Od razu szeroko rozwarły płatki i jest możliwość, że zostaną zapylone, bo tamte, wcześniej kwitnące, w kopnym śniegu, nie miały takiej szansy.
Ostatnie w tym sezonie ranniki zimowe (Eranthis hyemalis)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)