Hosty , choć jeszcze nieźle wyglądajace, osiągnęły już maximum rozwoju i z każdym dniem będą się kurczyć, maleć.... Tymczasem trawy i paprocie , teraz właśnie zaprezentują się w pełni urody.
Z traw, najbardziej lubię rozplenice, które nasadzam w wielkiej ilości i gdzie się da...W połączeniu z hostami, innymi , wyższymi trawami, nad oczkami wodnymi... Ich fontannowy pokrój i kosmate, dość duże kwiatostany - dla mnie - nie maja sobie równych.
Paprocie, to jeszcze inna bajka. Ich rozwój jest dopiero na półmetku : paprotniki właśnie teraz zaczynają wypuszczać swoje największe liście , niektóre paprotki dopiero wystartowały. Długie oczekiwanie jest wynagrodzone ich soczystą , świeżą zielenią , gdy inne rośliny już udają się na spoczynek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)