'The Queen' , to jedna z tych host, które nieźle podniosły ciśnienie na hościanym rynku i u niejednego hostamaniaka , spowodowały szybsze krążenie krwi. Jest prawdziwie ujmującym , amerykańskim intro , znanego w hostowym świecie hodowcy, Jimmi'ego Schwarza z 2007 i sportem hosty 'Sir Richard', o której warto wspomnieć kilka słów, gdyż jest hostą dość rzadką i nadal , mocno 'trzymajacą cenę.
"Sir Richard', to także intro Schwarza , siewka 'Sea Prize' o cechach streaked. Jej liście pokryte są regularnymi, przeplatającymi się naciekami w kolorach od niebieskości (wiosną) , zielni w sezonie do kremów i złocistych zółci. Wspaniale się wybarwia, zmieniając kilkakrotnie w sezonie , kolorystykę.
Delikatne, bladolawendowe kwiaty, które pojawiają się wczesnym latem , nie są zbyt ozdobne, jak to u host, ale właśnie z kolorystyką 'Sir Richarda' , nieźle współgrają. Schwarz nazwał ją od imienia jednego z bohaterów 'Robin Hooda" , tak, jak inne swoje hosty z tej serii np 'Robin Hood', 'Friar Tuck'.
'The Queen' ma więc świetny rodowód i po rodzicu odziedziczyła niezaprzeczalną urodę: jej liście są owalne, ostro zakończone i lekko falujące po brzegach .Także zestawienie barw zachwyca - kremowo-białe centrum otoczone jest marginesem o dwóch odcieniach zieleni ,
który spływa ku wnętrzu i ku nasadzie białych ogonków , tworząc na nim
zielone , pionowe pasy. Mam nadzieje,że wszystkie te cechy widać na moich zdjęciach.

Osiąga raczej średni rozmiar (M), ale przy swojej kolorystyce i skłonności do 'produkcji' sporej liczby liści w kępie, świetnie widać ją na hostowisku , przyciąga wzrok, jak żadna inna. Z tych tez powodów, stała się szybko przebojem wśród miłośników host i aż dziwi fakt, że dopiero 4 lata po rejestracji, trafiła na szeroki, europejski rynek.Według źródeł , w tym Marco Fransena, ma powolne tempo wzrostu , ja, szczerze powiedziawszy, po pierwszych sezonach uprawy, nie widzę tego
 |
wiosenne barwy (24.05.2013) |
U mnie rośnie na miejscu półcienistym, aby lekko prześwitujące przez liście promienie słońca, pomagały jej lepiej się wybarwić. Ze względu na buszujące w okolicy nowego hostowiska nornice, posadzona jest w odpowiednio dobranej donicy , zagłębionej w ziemi . Donica wypełniona jest specjalnie przygotowaną , lekko kwaśną i próchniczną ziemią z dodatkiem kompostu a zasilam ją tylko naturalnie , własnoręcznie robionym nawozem , tzw. fermentem/gnojówką z chwastów (głównie z młodego perzu, pokrzyw ,żywokostów i skrzypu). Kupiona, jako mała , jednokłowa sadzonka z in vitro , zakończyła sezon
2012 trzema solidnymi kłami.... z czego bardzo, bardzo się cieszę.
Więcej zdjęć na FO Zielonozakreceni.pl w wątku poświęconym hoście 'The Queen"
Boskość ! No tak królowa jest tylko jedna ,trza zakrzyknąć :D
OdpowiedzUsuńTrochę przesada z tą "królewskością", ale ładna bestia jest!
Usuń