poniedziałek, 4 marca 2013

Sasanka "Papageno" (Pulsatilla vulgaris)

Kiedy zbliża się wiosna, jako jedne z pierwszych, pokazują się owłosione serduszka sasanek. Rosną, jak na drożdżach i już w połowie kwietnia podziwiam zawiązujące się pąki. Każda z nich robi to   inaczej, ma o ton, czy kilka tonów inną barwę.

Moje ulubione, sasanki  "Papageno"są kultiwarem sasanki zwyczajnej (Pulsatilla vulgaris) , ale różnią się od niej wiele bardziej ozdobnym wyglądem - płatki kwiatów wyglądają, jak po spotkaniu z Edwardem Nożycorękim - są 'pociachane' w nieregularny i nieuporządkowany sposób. Nie ujmuje im to wdzięku, wprost odwrotnie , pięknie wyglądają i prezentują się wśród roślin gatunku.

Mam wrażenie,że są bardziej efemeryczne, mają tendencję do znikania z ogrodu , ale i tak warto je posadzić, by cieszyć się wiosną ich oryginalnym wyglądem.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)