Ta serduszka była na mojej specjalnej liście życzeń , którą nazywam 'extraoedinaryjną' , ponieważ zawiera rośliny do zdobycia w pierwszej kolejności poza kolejnością. Zakupiona we IX '2012 na ogrodniczych targach w Berlinie , natychmiast trafiła na dawno przygotowane i czekające na nią miejsce.
 |
08.05.2013 |
Została wyhodowana przez Akira Shiozaki , twórcę innych serduszek z mieszańcowej serii "Hearts" ('Candy Hearts' , 'Ivory Hearts'), ale właśnie ta - 'Burning Hearts' , ma wszelkie dane, by stać się najbardziej znaną i sławiąca imię japońskiego hybryzydera . Powstała na zlecenie i przy współpracy Skagit Gardens , z przeznaczeniem do dystrybucji na terenie USA , jednak zainteresowanie odmianą, przeszło chyba najśmielsze oczekiwania twórców.
 |
w dniu zakupu 'IX 2012 |
'Burning Hearts' jest mieszańcem Dicentra peregrina × Dicentra eximia rubra i spadkobierczynią najlepszych cech obu gatunków . Po
D. peregrina odziedziczyła niebieskie, powcinane liście i piękny , charakterystyczny kształt stosunkowo dużego kwiatu , po drugim rodzicu , serduszce wspaniałej , wigor, wyższy wzrost i głębszą czerwono-różową barwę. W dobrych warunkach osiąga wysokość ponad 30 cm a jej koronkowe liście przybierają zadziwiająco niebieski kolor, który mocno kontrastuje z amarantowymi, pojawiającymi się późnym latem/początkiem jesieni , kwiatami.
Najlepiej czuje się w półcienistym miejscu ogrodu , w lekko kwaśnej, niezbyt zbitej glebie o dobrej wilgotności, ale bez zastoin wodnych. Polecana jest do uprawy w
strefach mrozoodporności 3-9 , więc powinna bez większych problemów zimować w Polsce. Pochodzi przecież z chłodnej wyspy Hokkaido i nie jest rośliną tropikalną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)