środa, 10 kwietnia 2013

Hosta (funkia) Frisian Pride


Frisian Pride , to jedna z patriotycznej serii  host "Frisian', których twórcą jest Bate Aukema. Pisałam o jego dorobku we wpisie o pięknej , błekitnolistnej Frisian Waving Steel ,  ale krótko przypomnę, że spod jego właśnie rąk , wyszły oczekiwane na rynku :Frisian Association , Frisian Changing Green , Frisian Desert , Frisian Elegance , Frisian Falls , Frisian Waving Steel ... Musimy poczekać, aż zagoszczą w naszych ogrodach i cieszyć, się , że dwie z nich już można kupić.

Frisian Pride  ma świetne korzenie - jest nierejestrowaną, hybrydą host Mikawa-No-Yuki i Gilt by Association . Wg danych, ma osiągać średni rozmiar (M) i odznaczać się  średnim tempem wzrostu. Po 4-miesięcznym pobycie na moim hostowisku, wypuściła nieco nowych liści , ale nie przybył jej żaden kieł.

23.IX.2012 , zadołowana na zimę w donicy
Osadzone na czerwono kropkowanych ogonkach , lekko błyszczące liście są lancetowate i ostro zakończone , z pięknie, równomiernie pofalowanym brzegiem . Kolor można określić, jako zielono/lemonkowy wiosną, zaś w trakcie sezonu przebarwiają się na wyraźny żółty  , ale pod warunkiem,ze mają zapewnioną pewna ilość promieni słonecznych, zwłaszcza tych niepalących , z  popołudniowego słońca. Bladolawendowe kwiaty rozkwitły dość późno - u mnie we IX, ale być może, było to spowodowane 'przenosinami' z Holandii. Zobaczymy wiec w przyszłym sezonie.
26.VI.2012 , mała, ale już przyciąga wzrok

Jeśli uda się Wam zdobyć tą hostę - jest nowością  na hostowym rynku i absolutnym przebojem, więc u większości dystrybutorów , we IX 2012 była już wyprzedana  - zapewnijcie jej miejsce nie w całkowitym cieniu. Jak napisałam powyżej, do ciekawszego wybarwienia, potrzebuje nieco słońca, dlatego zalecam stanowisko półcieniste z dostępem do łagodnych popołudniowych promieni.Choć przyszła do mnie, jako mała sadzonka z in vitro, z jednym kłem , muszę przyznać,ze bardzo mi się podoba i dobrze rokuje - tworzy lejące się kępy , co przy kolorze,kształcie i wyraźnej falbance na brzegu liścia,  daje niesamowite wrażenie.

Żałuję,ze nie mam jej lepszych fotek .. . Kiedy doszła do mnie , miała tylko kilka liści, gdy nieco się rozrosła i zawiązała pąk kwiatowy, mój aparat zaczął szwankować. Mam nadzieję,że w przyszłym , rozpoczynającym się właśnie sezonie , będzie miała tak wiele ujęć, na ile ( wg mnie) zasługuje.


 Frisian Pride , 26.VI, tuż po dostawie z Holandii


sezon 2013 , fot.23.06.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)