środa, 10 kwietnia 2013

Wiosna, panie sierżancie!

... chciałoby się zawołać na widok tego, co nagle , po kilku w miarę ciepłych dniach , wyłoniło się spod śniegu. Czyżby...?  W końcu...? Nie da się ukryć, rośliny ruszyły i lepiej , by już żadne mocne mrozy nie przypomniały sobie o Polsce.

Korzystając z pięknej, słonecznej aury, wyszłam do ogrodu , aby nacieszyć oczy  małymi, wiosennymi zajawkami:
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)