Jest ładną, widowiskową odmianą , od gatunku, różniącą się białym marginesem na liściach. Podobny margines ma inna rubra 'Rachel Vernie' i ona ma szanse wyprzeć 'David Ward' z ogrodów, gdyż może rosnać również na stanowiskach słonecznych. 'David Ward', niestety lubi się przypalać i musi być sadzony w półcieniu. Wypróbowałam kilka stanowisk dla tej odmiany i jako najlepsze, uważam to w tak zwanym 'świelistym cieniu', jaki dają dość rzadkie, ruchliwe liście brzóz..
Jest ona zimo/półzimozieloną byliną , w zależności od warunków pogodowych zimą . Kępy osiągają wysokość ok. 35cm i składają się z podłużnych, bladozielonych, jasnoobrzeżonych liści . Kwiaty , koloru koralowo-czerwonego, pojawiają się zazwyczaj na początku IV.
U mnie dość szybko się rozrasta, zadarniając powierzchnię zgrabnymi, dość płytko korzeniącymi się kępami . Co 3-4 lata odmładzam ją - niestety, jak wszystkie miodunki, wygląda pięknie do pewnego etapu, potem trzeba oczyścić roślinę , chyba... że zrobi to za nas zbyt mroźna zima.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz :)