Chodzę po Jędrzejówce i obserwuję, które z roślin warto nasadzać, aby jesień, mimo chłodów, była równie piękna, jak wiosna i lato. Przebojem nr 1 na mojej liście jest miskant chiński (Miscanthus sinensis) 'Ghana' , który zaskoczył mnie swoja urodą. Uprawiam imperaty 'Red Baron', prosa 'Squaw' i wiele innych przebarwiających się traw, ale moim zdaniem, 'Ghana bije je wszystkie na głowę!
Drugie miejsce przypisuję kalinom. Wahałam się, czy nie trzmielinom ( szczególnie trzmielinie oskrzydlonej), ale kiedy dziś przyjrzałam się jednym i drugim , rosnącym obok siebie na alei wjazdowej, muszę napisać, że trzmielina odpadła w przedbiegach z tego prostego powodu, że ... niemal już zrzuciła liście.
Na podium znajdzie się tak że miejsce dla... pęcherznic, szczególnie odmian zółtych, które o tej porze roku są tak pomarańczowe,ze aż nie chce się wierzyć , że roślina może być takim jaskrawcem.
Hosty, które niecałkiem zmarzły, także mają swój czas...I wrzosy...I paprocie ...I ogniki , ale moim zdaniem, wytypowanej przeze mnie trójcy, żadne inne rośliny nie przebiją...
o czym , nastrojona jesiennie , dopieszczona słońcem, kolorem i zapachami
donosi Wam
Poll, taka zwykła Poll
Fajna Ghana, faktycznie,musze się rozejrzeć: najpierw gdzie ją kupić, potem gdzie upchnąć w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
M.
Magdo, warto,ale nic na siłę, zwłaszcza,ze na nieco ciemniejszym, półcienistym stanowisku,'Ghana'nie jest już taka piękna.
UsuńPozdrawiam zwrotnie.:)