piątek, 23 października 2015

Konwalnik (Ophiopogon planiscapus 'Nigrescens')

Konwalnik przywędrował do naszych ogrodów ze wschodniej Azji, gdzie licznie zasiedla zarośla i lasy - szczególnie w Chinach i Japonii.Przez ogrodników nazywany jest potocznie czarną trawką, choć w rzeczywistości należy do rodziny liliowatych. Jego niewysokie (20-30 cm) kępki przypominają niesforne   fryzury o płaskich, niespotykanych kolorystycznie włosach .Ich czerń jest głęboka  a owoce wydają się być kruczoczarne. Są przy tym błyszczące- wyraźnie odbijają światło. Kwiatki- małe, niemal niepozorne, są liliowe i pojawiają się w VII/VIII.

Uchodzi za roślinę trudną w uprawie , lubi nagle zniknąć z ogrodu i nie do końca wiadomo z jakiej przyczyny a są nią zazwyczaj dwa czynnik i: temperatura i wilgotność podłoża. Zasadniczo uważa się,że nadaje się do uprawy od strefy 6, ale gdy zima jest mroźna, lub bardzo wilgotna, potrafi zniknąć i w cieplejszych rejonach kraju. Jego wymagania nie są zbyt wielkie: wymaga gleby przeciętnej, ale o odczynie lekko kwaśnym, stale wilgotnej, ale bez zastoin wodnych. Gleby gliniaste , ciężkie, nie sa tym, co konwalnik lubi - wypadałoby je dobrze rozluźnić, bo nawet drenaż pod rośliną może nie dać efektu. W opisach czytamy, iż lubi stanowiska słoneczne, lub półcieniste , ale bardzo dobrze - co widać na moich zdjęciach - znosi i dość mocny cień drzew liściastych .Rozmnaża się go bardzo łatwo przez podział starszych kępek - robiłam to i wiosną i na jesieni, w obu przypadkach z pozytywnym rezultatem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz :)