piątek, 11 października 2013

Winobluszcz pięciolistkowy w obiektywie





Winobluszcz pięciolistkowy (Parthenocissus quinquefolia) , jest świetnie znanym pnączem, więc ten wpis nie  będzie próbą podsumowania wiadomości o nim a raczej subiektywnym spojrzeniem na jesienną urodę tego olbrzyma. 


 




Porasta on mój dom z trzech stron - prócz południowej, stąd różnorodność wybarwienia liści. Im bardziej słoneczne stanowisko, tym piękniej płoną , przybierając wprost niewarygodny kolor  ognistej czerwieni. 

 
Lubię patrzyć na niego pod światło , gdy przeświecające przezeń promienie słońca , uwydatniają nerwy  i zacierają kontury owoców. Choć nieco agresywny i często trzeba go przycinać , to jednak jesienią nie ma sobie równych wśród pnączy .


Póki mróz nie zmusi go do zrzucenia liści, cieszę się z tych kolorów i stad ptaków żywiących się jego owocami niemal na parapecie mojego okna.













1 komentarz:

  1. Ładne zdjęcia liści. Polskość w pełnej krasie!
    Pozdrawiam Mariusz i zapraszam czasem lub na stałe do mojego przewrotnego smaku.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz :)