W ogrodzie wykonuję te prace, które zazwyczaj planowałam zawsze na koniec marca - sprzątam suche nasienniki host, badyle bylin , gałęzie zrzucone przez drzewa, zgrabiam liście dębu. Oczyszczone z grubsza hostowiska ściółkuję sezonowaną korą, przeglądam zimozielone rośliny, usuwam trwałe chwasty... Przy okazji nieco fotografuję budzący się do życia ogród.
czwartek, 12 lutego 2015
Przedwiośnie 2015
W ogrodzie wykonuję te prace, które zazwyczaj planowałam zawsze na koniec marca - sprzątam suche nasienniki host, badyle bylin , gałęzie zrzucone przez drzewa, zgrabiam liście dębu. Oczyszczone z grubsza hostowiska ściółkuję sezonowaną korą, przeglądam zimozielone rośliny, usuwam trwałe chwasty... Przy okazji nieco fotografuję budzący się do życia ogród.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Elegancko:)) Zdjęcia SZUPER:))
OdpowiedzUsuńUjdą w tłoku, ale więcej muszę ćwiczyć. Latem będzie na to czas. Twoje też będą super, czekam na Twój blog. ...do jutra .
UsuńPodziwiam Cię- Twoją pracę,zaangażowanie i wiedzę. To wszystko widać na tym blogu.Gratuluję.
OdpowiedzUsuńElżbieto, ogród i rośliny, to jedna z dwóch moich wielkich pasji. Tworzę ten swój raj na ziemi z trudem i powoli, bo chcę mieszkać w miejscu, jakie sobie kiedyś wymarzyłam. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Usuń