Doczekałam się w końcu, az moje
Glaucidium palmatum nie tylko zawiązało nasiona, ale i samo otworzyło nasienniki pokazując zadziwiające wnętrze.. Do tej pory, po przekwitłych kwiatach zostawały zielone dwuramienne wiatraczki, które zasychały wraz z upływem czasu. Nie wiem, czy to zasługa pszczołopodobnych owadów, które ok 1 m od glaucidium osiedliły się w ziemi, czy wyjątkowo ciepłego sezonu, ale tym razem, 'wiatraczki' nie zaschły a przekształciły się w coś w rodzaju łupinek, które samoistnie rozpękły się. Jeszcze nie widziałam tego kształtu nasienników - przypominają z boku szeroko otwarte oczy, gęsto okolone rzęsami. Nasionka z wnętrza zebrałam i wysieję, ale czy wzejdą, o tym przekonam się w przyszłym roku.
Wpis o
Glaucidium palmatum - zobacz tutaj
15.08.2015
Piękności! Tajemnicze kształty niosące nowe życie na nowy sezon...
OdpowiedzUsuń